Dzieciaki powitały wiosnę z … Czerwonym Kapturkiem

Uczniowie szkół podstawowych z terenu gminy Kazimierza Wielka bez żalu pożegnali zimę i radośnie powitali najpiękniejszą z pór roku. 

W imprezie, zorganizowanej przez Kazimierski Ośrodek Kultury pod hasłem „Powitanie wiosny”, udział wzięło prawie 400 dzieci. I chociaż we wtorkowy poranek, 21 marca br. było słonecznie, ciepło i pogoda wręcz zachęcała do plenerowych zabaw, to świętowanie pierwszego dnia wiosny „pod dachem” udało się wspaniale. Wszystko to dzięki bogatemu w atrakcje programowi, specjalnie przygotowanego na ten dzień, potocznie określany Dniem Wagarowicza. Dzieci z wielką radością bawiły się na scenie w asyście klauna i bohaterów kultowych bajek Walta Disneya: Myszki Minnie i Kubusia Puchatka.

Najpierw, na dobry początek imprezy szkolna publiczność obejrzała przedstawienie kukiełkowe pt. „Czerwony Kapturek”. Interaktywny spektakl został wystawiony przez pracowników ośrodka, działających pod szyldem Teatru Kukiełkowego „Ewa”. Scena na kilkadziesiąt minut zamieniła się w ogromny las, którym do domku swojej Babci wędrowała tytułowa bohaterka bajki. Mali widzowie z zapartym tchem śledzili losy Czerwonego Kapturka i żywo reagowali na toczącą się na scenie akcję, a szczególnie wtedy, kiedy pojawiał się budzący strach Wilk. Dzieci podpowiadały uroczej dziewczynce jak ma prawidłowo postępować, spontanicznymi okrzykami ostrzegały ją przed niebezpieczeństwem i śmiało wdawały się w dialog z kukiełkami. Być może na skutek tych ostrzeżeń nie doszło do mrożącej krew w żyłach, drastycznej sceny połykania Babci przez Wilka. Z widowni padały ponadto ciekawe pomysły jak pozbyć się złego i podstępnego zwierzęcia. I jak to zwykle w baśniach bywa, opowieść o Czerwony Kapturku zakończyła się happy end’em, a dziecięca publiczność za bajkową niespodziankę nagrodziła aktorów gromkimi brawami.

Inscenizacja, przedstawiona w wersji niekonwencjonalnej i z udziałem nowej postaci – Niedźwiedzia, zawierała sporą dawkę humoru i wzbogacona była autorską muzyką i śpiewem. Niepowtarzalną atmosferę i magiczny klimat spektaklu tworzyła malownicza, wielobarwna scenografia i efektowne światła, a przede wszystkim oryginalne, metrowej wysokości kukiełki i ich kolorowe stroje. 

W drugiej odsłonie wiosennej imprezy, sceną zawładnęli najmłodsi, którym towarzyszył bajkowy Kubuś Puchatek. Dzieci do wspólnej zabawy zapraszała Myszka Minnie, w której rolę wcieliła się Agnieszka Styczeń z kazimierskiego ratusza oraz klaun – Ewa Wojciechowska z Kazimierskiego Ośrodka Kultury.

Były konkursy, zabawa z chustą animacyjną, trening umysłów podczas quizu o wiośnie, popisy zręcznościowe, m.in. na obręczach hula-hoop i skakankach, w których nawet chłopcy pokazali, że nie jest to tylko domena dziewcząt, śpiewy i taneczne harce w rytm ulubionych, dziecięcych piosenek. 

Impreza rozkręcała się z każdą minutą, ale  … wszystko, co dobre, musi się kiedyś skończyć. Na pożegnanie uczniowie podstawówek zatańczyli słynną kazimierska ciuchcię w rytm przeboju „Jedzie pociąg z daleka …”.